Łódź Design Festival 2015 juz za nami. Odbył się w dniach 8-18 października. Mimo, że minęło już od tej daty sporo czasu myślę, że warto napisać kilka słów o tym festiwalu i zamieścić naszą fotorelację z tego wydarzenia tym bardziej, że jest on najstarszym festiwalem designu w Polsce oraz najważniejszym wydarzeniem tego typu w Europie Środkowo – Wschodniej. Powstał w 2007 roku, przyjmując u swoich początków formułę przeglądu osiągnięć polskiego wzornictwa. Centralnym punktem festiwalu jest zawsze tematyczny Program Główny, składający się z wystaw kuratorskich, a jego dopełnienie oraz rozwinięcie stanowi otwarty i bogaty repertuar wydarzeń towarzyszących.
Łódź Design Festival 2015 w liczbach przedstawiał się następująco:
400 projektantów zaangażowanych w program
1100 obiektów zaprezentowanych na 70 wystawach
250 h wydarzeń (warsztaty, spotkania, wykłady…)
10 000 mkw – powierzchnia obu centrów festiwalowych
200 akredytowanych dziennikarzy
140 festiwalowych partnerów
45 000 zwiedzających
My przedstawimy zdjęcia i opis tych produktów, które najbardziej zwróciły nasza uwagę. Odnaleźliśmy wśród wystaw produkt z moim obrazkiem. Oczywiście było to dla nas miłe zaskoczenie, tym bardziej że osobiście pierwszy raz odwiedziliśmy ten festiwal.
W dobrym designie liczy się powrót do dobrego wzornictwa z czasów PRL. Tak jest w przypadku foteli firmy 366 Concept wzorowanych na fotelu Józefa Chierowskiego z 1962 r.
Uwagę zwiedzających przykuwał również Ogólnopolski Przegląd Plakatu Autorskiego
Ciekawe rozwiązania zaoferowała firma mebli biurowych MIKOMAX.
Są to meble praktyczne, nowoczesne, a co również mile zaskoczyło kolorowe. Nowoczesne wzornictwo w połączeniu z funkcjonalnością mebli stanowią zapewne ich atut.
Jednym z bardziej zaskakujących projektów była biodegradowalna urna nawiązująca do tradycji słowiańskich ceremonii pochówku
na morzu przy wykorzystaniu lokalnych surowców i technologii. Ale technologia i w tą sferę naszego życia wkracza wielkimi krokami, myślę, że dużo jeszcze jest do zrobienia w sferze sakrum jeżeli chodzi o wykorzystanie nowych technologii i informatyzacji, jak chociażby kody QR na pomnikach, które pozwolą nam połączyć się z wirtualnym pomnikiem czyli stroną o zmarłym, zobaczyć jego zdjęcia , filmy , wpisy. Może wkrótce niektórzy z nas będą myśleć właśnie o takiej stronie już za swojego życia. A co wy sądzicie na temat nowoczesnych technik pochówku?